Ostatnie prace

Wśród chmur znajdują się platformy zaczerpnięte z detali warszawskich budynków np. Stadionu Legii, dworca Centralnego, czy zabudowań sejmu. Piętrzą się na nich charakterystyczne dla pejzażu miasta elementy.

Praca wykonana na aukcję charytatywną wspierającą Ukrainę w czasie wojny. Przedstawia ważne budynki Kijowa i Warszawy. Stolice połączone zostały mostem (wiadukt mostu Poniatowskiego), na którym odnajdziemy protestujących przeciwko obecności agresora na terenie Ukrainy. Na transparentach znajduje się hasło będące cytatem z odpowiedzi obrońców słynnej wyspy Węży na wezwanie Rosjan do poddania się.

Obraz przygotowany na zlecenie Konsulatu polskiego po wystawie zorganizowanej w ramach Chengdu Europe Culture Season jako prezent dla władz regionu. Przedstawia budynki chińskie i polskie: z Łodzi, Krakowa i Warszawy.

Na zawiniętej fali widać daleką panoramę Warszawy, budynki z placu Trzech Krzyży i Starego Miasta. Na wieżyczce z mostu Poniatowskiego odnajdziemy kolorowych ludzi.

Z czerwonego tramwaju wysiadamy przy przejściu bramnym zaczerpniętym z socrealistycznej zabudowy placu Konstytucji. Ponad nim znajduje się szereg warszawskich budynków skąpanych w światłach zimowego wieczoru. Znajdziemy tu staromiejski Barbakan, charakterystyczne kamienice z placu Unii Lubelskiej czy alej Jerozolimskich, strzeliste wieże kościołów, a także rozświetlone wieżowce. Kolory nieba tworzą zimową atmosferę momentu tuż po zachodzie słońca.  

Na charakterystycznych mostach znajdziemy kolejne warszawskie składniki. Obok staromiejskich kamienic pojawia się kościół z placu Trzech Krzyży, Palma oraz jeden z budynków BUWu. Poniżej odnajdziemy Zamek Królewski oraz wieżyczkę domykajacą kameralną ulicę Kubusia Puchatka. W górnej części kadru ponad zielenią wyrasta sylweta warszawskiego Śródmieścia z charakterystycznymi wieżowcami. Obraz został namalowany na aukcję WOŚP.

Na balonach znajdziemy budynki zaczerpnięte ze Starego Miasta. Oprócz typowych kamienic, w chmurach znalazła się wieża Zamku Królewskiego, kościół św. Anny i Jezuitów.

Charakterystyczne miejskie sceny osadzone na warszawskich mostach.

Na obrazie znalazł się stadion oraz Warszawa, stąd nazwa pracy to Legia Warszawa.

Praca przygotowana jako okładka dla słuchowiska wydanego przez radio RDC pt. "Moralność Pani Dulskiej" z Barbarą Krafftówną i Franciszkiem Pieczką w rolach głównych w reżyserii Aleksandry Głogowskiej. Przedstawia lwowską kamienicę, w której dzieje się coś niepokojącego. Na lewitujących okienkach znajdziemy głównych bohaterów: Anielę, Felicjana, Hesię i Melę, Hankę oraz Zbyszka. W tle góruje Wysoki Zamek, czyli Kopiec Unii Lubelskiej.

Pośród zielonych wzgórz odnajdziemy Archikatedrę Warszawską w swojej prastarej formie oraz kościół z placu Wilsona otoczone małomiasteczkową zabudową.

Zbiór warszawskich miejsc ułożonych po obu brzegach Wisły. Bogactwo kolorów, miejsc i atrakcji.

Zderzenie Woli dawnej i dzisiejszej. Oprócz istniejących do dzisiaj ceglanych rotund służących niegdyś jako zbiorniki na gaz na obrazie odnajdziemy dawne spichrze zbożowe. Szklana współczesność to głównie zabudowa ronda Daszyńskiego.

Uroki Krakowa tym razem rozplanowane wokół kładki Bernatka z rzeźbami Jerzego Kędziory. 

Spoglądamy na zieloną dzielnicę sponad ul. Elsterskiej. W centralnym miejscu odnajdziemy PROM Kultury.

Słynną warszawską oś podkreśla kolumnada Pałacu Saskiego.

Praca zlicytowana na aukcji WOŚP w 2021r.

Narożnik ulic Żurawiej i Brackiej widziany sponad placu Trzech Krzyży. Dalej siatka śródmiejskich ulic i wieże warszawskiego Centrum. 

A między kamienicami – ważne spotkanie.

Subiektywny przegląd krakowskich uroków. Król Jagiełło ustąpił miejsca na cokole najstarszemu mieszkańcowi miasta.

Obraz jest kolażem charakterystycznych warszawskich składników, można tu znaleźć – Wisłę, bulwary pełne ludzi, piętrzącą się zabudowę Starego Miasta z Zamkiem Królewskim oraz Archikatedrą i dawnymi oraz współczesnymi wieżowcami. Widok uzupełniony został o zupełnie nowe, nieistniejące nawet w planach, drapacze chmur znacznie wyższe od tych dzisiejszych.

Spacer zaczynamy na Placu Zamkowym. Mijamy kolumnę Zygmunta oraz wyraźnie podkreślony potężny dach Archikatedry Warszawskiej. Zatrzymujemy się na placu III Krzyży z kościołem św. Aleksandra i widokiem na palmę. W drodze do Łazienek zahaczamy o plac i kościół Zbawiciela oraz Gmach Główny Politechniki Warszawskiej. Ostatnim przystankiem wycieczki jest plac Grzybowski, pomiędzy wysokościowcami zawieruszyła się mała praska oficyna, w której pracownię malarską ma autor tego obrazu. 

Wyrastająca ponad dachy Śródmieścia kopuła kościoła, tak bardzo odmienionego podczas powojennej odbudowy, połączona została ze współczesnymi drapaczami chmur. Na pierwszym planie znalazła się kamienica Dmuszewskiego z placu Teatralnego. Budynek równie znacząco zmienił swoją formę. 

Znajdziemy tu podstawowe składniki budujące kulturowo-historyczny wizerunek Warszawy. Rozległe miasto ulokowane na zielonej Skarpie Wiślanej zostało skompresowane tak, by pokazać to, co najistotniejsze.

Warszawskie warstwy: staromiejskie kolorowe kamienice, eleganckie czynszówki z końca XIX i początku XX wieku, kopulaste kościoły (Sakramentki oraz Ewangelicko-Augsburski), dawne niebotyki: Prudential i PASTa oraz Pałac Kultury otoczony drapaczami chmur. Lokalizację oraz wysokość wieżowców zaczerpnięto z obowiązującego planu miejscowego dla obszaru placu Defilad. Ich gabaryty odmienią panoramę Warszawy.

Wieże Śródmieścia widziane od północy, na pierwszym planie zabudowa Powiśla oraz neogotycki kościół parafii Ewangelicko-Reformowanej. Na dachach odnajdziemy ludzi z latarenkami i ich miejskie, nocne życie. 

Śródmiejska ulica skąpana w aurze zimowego wieczoru.

Połączenie wyrazistych dominant oraz charakterystycznych kamienic trzech ważnych ośrodków: Trójmiasta, Warszawy oraz Krakowa.

Przedwojenna wersja kościoła projektu Piusa Dziekońskiego, autora między innymi kościoła Zbawiciela czy św. Floriana na Pradze. Nie sposób nie odnieść wrażenia, że potężny kościół lepiej spełniał rolę dominanty dla dużego placu Trzech Krzyży.

Plac w swej przedwojennej odsłonie pełen regularnych kwartałów równej, miejskiej zabudowy. W gęstą tkankę literalnie wciśnięto niepasujący do konwencji element. Pałac Kultury został usytuowany dokładnie w jego dzisiejszym położeniu razem ze swym rozległym przyziemiem.

Rynek warszawskiego Starego Miasta z ratuszem rozebranym w 1817 roku.

Gęsta zabudowa Saskiej Kępy otoczona wszechobecnym starodrzewem. Między domami, za furtkami i żywopłotami dzieją się niespotykane rzeczy.

Jeden z przystanków na trasie częstych przeobrażeń warszawskiej Archikatedry. Tu w swej neogotyckiej wersji, przed zmianami z 1903 roku.

Najbardziej spektakularna pierzeja warszawskich kamienic. Zamiast dwujezdniowej, wielopasmowej drogi, praca przedstawia pełen zieleni park.

Jeden z placów promienistych warszawskiej osi Stanisławowskiej. Miejsce o wyjątkowej atmosferze, zupełnie magiczne.

Warszawskie tramwaje w starówkowej scenerii drobnych, skromnych kamieniczek.

Zbiór najpiękniejszych i najbardziej spektakularnych warszawskich kamienic, zebranych z najważniejszych ulic i placów. To budynki istniejące i te, których już nie ma, a których wartość kulturowa i emocjonalna na zawsze wpisała się w krajobraz miasta. Zestawiono je w nowym układzie, tworząc zupełnie nową warszawską ulicę. Cztery zimowe prace w układzie horyzontalnym zostały przygotowane jako grafika do zimowej wersji pudełka znanej warszawskiej cukierni Lukullus.

Nostalgia za placami promienistymi, XIX-wieczną zabudową, wysokimi ulicami, wielkimi witrynami. Trzy warszawskie budynki zestawione w nowym układzie: Foksal 11, Aleje Jerozolimskie 47 oraz nieistniejąca już kamienica z narożnika ulic Nowowiejskiej i Śniadeckich.

Dawne, spektakularne kamienice takie, jak gmach Towarzystwa Ubezpieczeń Rosja, powoli stają się czymś zupełnie nierzeczywistym. Coraz mniej ludzi pamięta je z czasów, gdy można było zobaczyć je w naturze, na zdjęciach wyglądają jak z zupełnie innego świata…

Bardzo ważny element warszawskiej tożsamości. Czerwony, rozpędzony, miejski.

Akwarela przedstawia Krakowskie Przedmieście tuż przed wojną. Po prawej stronie nieistniejące już wysokie kamienice.

Pierwsza praca serii, namalowana jako prezent ślubny dla przyjaciół, przedstawia ulubionego pająka młodej pary w miejskim kontekście. Na trzecim planie odnajdziemy chodzące miasta Petera Cooka.